Chęć pochwalenia się jest większa od wrodzonej skromności.
Wczoraj z Lucyną (żoną) byliśmy w EC -1 na premierze POWIDOKÓW i symbolicznym pożegnaniu Andrzeja Wajdy. Dwa-trzy razy powstrzymywałem łzy, Cztery – pięć razy z szacunku dla wspaniałej publiczności nie roześmiałem się pełnym głosem. Polecam i zgadzam się z Januszem Daszczyńskim, że film jest znakomicie skonstruowany-w skrócie – jest :znakomity ,doskonały, wzruszający i przerażający. Mistrz Wajda w sposób bardzo delikatny, bez dodatkowych efektów wzmacniających opowiedział ostatni fragment życia prof. Władysława Strzemińskiego ( od lata 1948 do 26-12-1952r.). W filmie jest także bardzo jasno uzasadniona potrzeba przypomnienia -właśnie tu i teraz- niezłomnej postawy Strzemińskiego, przeciwstawiającego swoją „Teorię widzenia” kultowi jednostki i zniewalającym normom realizmu socjalistycznego. Bogusław Linda w roli prof. Strzemińskiego jest rewelacyjny-boski-genialny.Za tę rolę ode mnie ma OSCARA i niech tak się stanie.
Moc podziękowań dla naszej Hani Zdanowskiej – Prezydent M. Łodzi za współorganizację tak wspaniałego wydarzenia kulturalnego, które stało się kolejnym „diamentem” współczesnej Łodzi. Wszystkich wrażliwych i otwartych na bezkonfliktowe łączenie naszej przeszłości z teraźniejszością i tych którzy bez awantur politycznych nie potrafią żyć ZAPRASZAM do obejrzenia OSTATNIEGO FILMU WAJDY.
You must be logged in to post a comment.